2010-12-24 Wigilia
Data dodania: 2010-12-24
W naszym domku niestety Świąt jeszcze nie spędzamy choć codziennie jest na budowie koło 6 osób, jedni od gipsów, inni od kafli, od elektryki, od kominka, od ogrzewania.
Wykończenie idzie bardzo powoli, cały dzień coś chodzą, dłubią i niewiele efektów widać. To znaczy efekty widać - to sufit, tu lampka, tu podwieszenie etc. ale nie przekłada się to nijak na widoki na końcówkę.
Łazienka na górze zaczyna wyglądać, choć na moje oko są różnice w kolorze kafli na podłodze.